Hira

Ma około 2 lat. Siedziała w kojcu bez jakiegokolwiek schronienia i z odmrożonymi już łapkami. Jak zwykle brak nam słów na empatie ludzi względem zwierząt. Właścicielka mieszka w Płocku a psa zostawiła u starszej kobiety na wsi (bo chyba tak najłatwiej, pozbyć się „problemu”), która bała się do niej podchodzić. Wobec nas sunia jest łagodna, przyjazna a jej oczy wręcz prosiły o zabranie jej przed zbliżającymi się temperaturami z tego miejsca.
 
Zapewniamy wszystko, karmę, miski, posłanie, podkłady, opiekę weterynaryjną, obrożę/szelki, smycz i co tylko będzie potrzeba. Potrzebujemy tylko ciepłego kawałka miejsca.
 
ZAZNACZAMY, że nie wiemy na tą chwilę jaki ma stosunek do dzieci, kotów, innych psów czy ogólnie zwierząt!
Jeśli nie możesz jej tego podarować, bardzo prosimy, udostępnij, zwiększy to jej szanse na poznanie co to prawdziwy dom.
 
Tel do kontaktu: 727-943-495