Nora

Dostaliśmy zgłoszenie „tylko skóra i kości, obojętny i na skraju wyczerpania” – brzmi poważnie, wsiadamy w samochód i jedziemy. Niestety zgłoszenie okazuje się słuszne.

Na posesji zastajemy suczkę na łańcuchu, ledwo stoi na nogach, w garnku brak wody, brak jedzenia, dookoła błoto. Waży 12,5 kg, a powinna około 25 kg.

Nora, bo tak ma na imię sunia, nigdy nie widziała weterynarza. Sunia według właściciela przybłąkała się, więc ten zapiął ją na łańcuch, który wytarł sierść i wisiał na jej szyi. Doszło do tego, gdy sunia ważyła tyle ile powinna. Całe życie spędziła na łańcuchu bez zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi, bez wody i jedzenia. Dostawała chleb do jedzenia raz na jakiś czas. Sierść w tragicznym stanie, pchła na pchle, wyczuwalna każda kość. Sunia nie miała nawet siły zaszczekać. Według właściciela to wynik starości. Zapomniał dodać, że Nora ma 6 lat, więc jest młodym psem. Uważał, że ma 10 i tylko czekał na jej śmierć.

? Szukamy dla niej domu tymczasowego, aktualnie przebywa w awaryjnym kojcu. Potrzebuje dużo ciepła i miłości, ma cudowny charakter!

Obecnie Nora dochodzi do siebie. Mimo tego piekła, które zgotował jej człowiek sunia jest przekochana, uwielbia towarzystwo ludzkie, bardzo potrzebuje obecności człowieka. Dosłownie przytula się do ludzi ❤️
Nora musi być jedynym psem w domu. Ma około 6 lat, jak tylko jej stan zdrowia będzie pozwalał, zostanie wysterylizowana. Na tą chwilę potrzebuje dużo miłości ❤️❤️❤️.

?Kontakt: 791-221-330, 727-943-495

?Link do zbiórki: https://pomagam.pl/zaglodzonanora