Zoja

Trzy suczki – uratowane tuż przed świętami a jedna z nich w święta. Mieszkały a w zasadzie koczowały w swoim starym dom, który ludzie opuścili jakiś czas temu. Chodziły na przystanek prawie 2,5 km trasą przejazdową aby czekać na swoich właścicieli. Dzięki temu ludzie się nimi zainteresowali… Nie dawały się złapać – ludzie zrobili im prowizoryczną leżankę we wiacie przystankowej, dowozili jedzenie a one uparcie nie dawały się złapać…

Zoja – starsza siostra, oceniona na ok. 1 rok. Zoja przez ok. tydzień była zamknięta sama w piwnicy. Trochę wycofana, potrafi się jeszcze chować w domu – ale raczej wtedy kiedy przychodzą nowe osoby. Jest spokojniejsza i bardziej dostojna ale nie stroni od zabaw i szaleństwa z Tosią.  Też szybko przekonuje się do dzieci dogaduje się z innymi psami. Bardzo ładnie jeździ samochodem, słabo wychodzi jej chodzenie na smyczy- ale się uczy. Patrząc po Mamusi będzie niską małą suczką – do ok. połowy łydki. Generalnie zachowuje czystość w domu – czasem zdarza się jej siku ale już coraz rzadziej.

?Kontakt: 791-221-330